Warszawa przyciąga osoby szukające pracy, inwestorów z Polski i zagranicy, studentów. Prawdą jest, że to miasto szerokich perspektyw, dające ogromne pole do planowania rozwoju zawodowego. Ale czy każdemu równie łatwo przychodzi znalezienie pracy w Warszawie?
Są zawody szczególnie poszukiwane przez tutejszych pracodawców i takie, w których o pracę może być nieco trudniej. Jak wyglądają realia stołecznego rynku zatrudnienia oraz zapotrzebowanie na pracowników? Co warto wiedzieć, rozpoczynając poszukiwanie nowego zajęcia właśnie w Warszawie?
Praca w Warszawie – perspektywy na rynku pracy
W stolicy Polski zarejestrowanych jest 502 901 podmiotów gospodarki narodowej (dane GUS, REGON, na koniec lutego 2022 r.). Wśród nich znajdziemy zarówno duże korporacje z międzynarodowym kapitałem, jak i małe, często rodzinne firmy z mniej sformalizowaną strukturą. W Warszawie rozwija się przemysł, a także handel. Ważne miejsce w profilu gospodarczym miasta mają również firmy usługowe, także centra obsługi biznesu. Stolica to dobre miejsce dla poszukujących pracy specjalistów związanych z IT, księgowością, obsługą klienta itd.
Jeśli chodzi o oferty pracy w Warszawie, wybór jest naprawdę szeroki. Aby poznać ogólne trendy, warto sięgnąć do badania Barometr zawodów. To prognoza zapotrzebowania na pracowników na lokalnych rynkach zatrudnienia. Zgodnie z nią w 2022 r. najbardziej deficytowe zawody to:
- listonosze i kurierzy,
- magazynierzy,
- maszyniści,
- murarze i tynkarze,
- nauczyciele przedmiotów ogólnokształcących,
- pracownicy fizyczni w produkcji i pracach prostych,
- pracownicy obsługi ruchu szynowego,
- pracownicy robót wykończeniowych w budownictwie,
- pracownicy służb mundurowych,
- robotnicy budowlani,
- spawacze,
- sprzątaczki i pokojowe,
- zaopatrzeniowcy i dostawcy.
Poza tym na liście zawodów deficytowych znalazły się kolejne 53 grupy profesji w różnych branżach. O dobrej sytuacji na lokalnym rynku zatrudnienia świadczy też niska stopa bezrobocia. Na koniec lutego (zgodnie z danymi GUS) wynosiła ona 1,8%. Dla porównania, poziom wojewódzki – 4,7%, a krajowy – 5,5%. Bardzo dobrą wiadomością płynącą z Barometru jest to, że eksperci nie wskazali żadnych zawodów nadwyżkowych. Mówimy o nich, kiedy w PUP zarejestrowanych jest znacznie więcej osób bezrobotnych w danym zawodzie niż dostępnych ofert pracy. Badanie daje ogólny pogląd na rynek zatrudnienia, część rekrutacji prowadzona jest jednak bez pośrednictwa urzędu, zatem nie zostaje uwzględniona w wynikach.
Co jeszcze warto wiedzieć o zatrudnieniu w Warszawie? Dobra sytuacja na rynku pracy nie oznacza, że można dostać posadę, zupełnie się nie angażując. Osoby, którym zależy na znalezieniu stabilnej firmy, powinny przygotować profesjonalne CV i systematycznie wysyłać aplikacje na stanowisko pracy.
Oferty pracy w Warszawie – na jakich stronach szukać pracy?
Gdy przychodzi czas na zmianę pracy, często zastanawiamy się, od czego zacząć poszukiwania, jak się do tego procesu zabrać. Na początek warto założyć konto na portalu z ofertami pracy, np. tutaj: praca Warszawa. Ogłoszenia możemy przeglądać jako niezalogowani użytkownicy, ale posiadacze konta kandydata mają dostęp do wielu dodatkowych funkcji. Jedną z nich jest darmowy kreator CV, w którym szybko stworzymy profesjonalny życiorys. Na stronie można też wysyłać aplikacje bezpośrednio do pracodawców, ustawić powiadomienia o nowych ofertach itd.
Warto regularnie zaglądać na portal pracy i śledzić nowe oferty. Nie wysyłajmy jednak aplikacji masowo – lepiej sprawdza się sprofilowanie zgłoszenia pod potrzeby konkretnych pracodawców.
Nie wszyscy wiedzą, że ogłoszenia publikowane przez urząd pracy w Warszawie są dostępne również online. Znaleźć je można na stronie Centralnej Bazy Ofert Pracy. Gdzie jeszcze szukać zatrudnienia? Liczne anonse znajdziemy też w mediach społecznościowych, na forach i grupach poświęconych pracy w danej branży. Nim wyślemy swoje CV i przekażemy komuś nasze dane osobowe, zweryfikujmy jednak potencjalnego pracodawcę. O ile profesjonalny portal pracy robi to za nas (ogłoszenia na praca.pl są płatne, a pracodawcy weryfikowani), o tyle w mediach społecznościowych możemy trafić na różne, nie zawsze uczciwe oferty.